majątki

1. Do wielkich majątków dochodzi się dziś w tzw. wolnym świecie w zasadzie tylko w systemie finansowym, czyli spekulując na giełdzie. Oczywiste jest, że w tym celu trzeba mieć do dyspozycji, nawet na sam początek, miliony, a więc ta droga do bogactwa otwarta jest tylko dla nielicznych. A z tych, którzy obracają tymi milionami, to wgrywają tylko albo ci, którzy mają szczęście, albo też ci, którzy mają informacje niedostępne dla innych, czyli tzw. insider knowledge (wiedzę wewnętrzna) – w teorii nielegalną w zastosowaniu do gry na giełdzie, ale w praktyce bardzo trudną do udowodnienia.
2. Oczywiste jest też, że na właścicieli akcji pracują osoby zatrudnione w spółkach, których akcje posiadają właściciele owych akcji, czyli że właściciele akcji bogacą się zarówno spekulując na giełdzie jak też i korzystając z dywidend, czyli z zysku wypracowywanego przez pracowników zatrudnionych w spółkach, których akcje posiadają owi właściciele akcji.
1. Decentralizacja oznacza dalsze osłabienie Polski i wydanie jej na pastwę Niemiec.sąsiad ma i nie zanotowałem żadnych nieprzyjemnych zapachów, ale z tego co wiem to kwestia jest jakiś odpowiednich bakterii które trzeba uzupełniać w oczyszczalni, właśnie po to żeby nie śmierdziało
2. Której ekonomii chcesz uczyć w szkołach: neoklasycznej, keynesowskiej czy też może radykalnej, czyli neomarksistowskiej? A może chcesz głosić „nauki” tzw. szkoły austriackiej? ;-)
Ostatnio moja pompa zaniemogła i wszystko w mojej oczyszczalni się przemieszało. Musiałem na nowo rozruszać oczyszczalnię. Na początku nieźle zalatywało, ale teraz coraz mniej. To niezłe zalatywanie z początku w porównaniu do "zapachów" z szamba to raczej zapach kwiatków w ogródku niż smród  od lutego tego roku jak narazie póki co nie smierdzi a mam ją niedaleko od domu ok 5m. Wszystko kwestia regulacji poziomu napowietrzenia. Narazie jestem zadowolony pomimo kosztów jakie poniosłem.
JOW mają w UK, a więc zobaczmy, jak tam one zniekształcają wyniki wyborów, jak z demokracji robią one jej parodię. Rozumiem też, że te zebrania spółdzielni mieszkaniowych to była tylko gorzka ironia…
Jeżeli to skutek przegrzania głowy przez gorące lato to oby się to lato trwało jak najdłużej, bez końca.
Trzecia droga, czyli zmienianie kraju. Tak i oczywiście za tym jest większość. Może nawet ze 101% społeczeństwa. I każdy na dodatek wie z góry, jak. I wie też, że żadna inna droga nie prowadzi do sukcesu. Tylko, ta jego jedyna jest poprawna. Choćby te sławne JOWy. One stanowią jedyny ratunek dla świata i demokracji, a nie jakiekolwiek inne rozwiązanie. Dyskusja na temat jest zbędna i szkodliwa, a ci, którzy chcą argumentować to cwaniacy, złodzieje, oszuści i antydemokraci. Tylko przy JOWach publika będzie hurtowo walić na zebrania posłów, żeby ich oceniać. Zupełnie jak na zebrania spółdzielni mieszkaniowych, gdzie decyzje mają bezpośredni wpływ na poziom życia i majątku mieszkańców. Koniec! Kropka i hihi!Jestem na etapie wykonania przyłącza wody z sieci wodociągowej. Architek zaplanował nitkę wodną między ścianą domu a granicą działki. W tym miejscu jest 3 m. Prezes firmy zarządzającej wodociągami stwierdził, że z tej strony nie może puścić wody bo jest za mała szerokość. Ma ktoś link do przepisów regulujących? Nie chcę się zgodzić inaczej gdyż woda musiała by lecieć naokoło domu, przez cały przejazd no i koszt przyłącza ze względu na długość byłby większy.
Kraj należy zmieniać ale tylko ja wiem jak to zrobić. Ja jeden (jedna) ją znam i mam, i wiem, jak to zrobić. Czyli zmieniajmy świat pod warunkiem, że będziecie robić, co ja każę i mnie słuchać.
Również tych kilku wątków dotyczy uporczywe wklejanie identycznych wpisów z innych mediów.